Witajcie!!
Po wielkiej fali przecen
drogeryjnych, nie tylko w Rossmannie i Naturze, ale również w drogeriach internetowych, pewnie jak i Wam, nie udało mi
się przejść obojętnie obok półek wypełnionych mazidłami i kolorówką. Od dawna
czekałam na te promocje ze względu na kończące się zapasy w mojej kosmetyczce.
Najbardziej skupiłam się na moich rzęsach, ponieważ na
te zbliżające się ciepłe dni
chciałam zadbać o to, aby mój makijaż został w nienaruszonym stanie. Obiecałam
sobie, że nowe produkty poczekają do lata, ale niestety nie potrafiłam się
powstrzymać i ruszyłam do małych testów – a raczej chciałabym podzielić się z
Wami pierwszym wrażeniem. Postawiłam na produkty z niższej półki cenowej, żeby
były dostępne dla każdego użytkownika, a
być może równie dobre co te droższe.
Pierwsze produkty jakie zamówiłam
ze stron internetowych były to próbki podkładów bardzo popularnych, być może
Wam już znanych. Dla mnie to były absolutne nowości. Mianowicie obydwa podkłady z firmy Rimmel, ponieważ ich
kosmetyki miałam już okazję wcześniej testować. Moja cera jest mieszana: tłusta
w strefie T, a sucha na policzkach, jak pewnie u większości kobiet.
Dodatkowo jestem strasznym bladziochem, co też jest sporym wyzwaniem
przy poszukiwaniu odpowiednich podkładów. Bardzo często kolor najjaśniejszy z
danej gamy kolorystycznej jest dla mnie zdecydowanie za ciemny. Wybrałam więc :
Rimmel Lasting Finish 25 HR nr 010 i osławiony Rimmel Wake me up również nr 010
- bardzo ciężko dostępny w sklepach stacjonarnych w tym odcieniu, przynajmniej
dla mnie jeśli macie swoje sprawdzone miejsca, które są super wyposażone –
piszcie :)
W tym zamówieniu postawiłam na
próbki, abym mogła przetestować dany produkt przed kupnem w pełnych wymiarach.
Jeden z tych produktów okazał się dla mnie dobry ze względu na kolor
konsystencje i trwałość, jednak drugi zawiódł moje oczekiwania,lecz o tym w
kolejnych postach. Teraz bardziej chciałabym Wam opowiedzieć o tych produktach,
które zakupiłam i przedstawić ich wygląd na zdjęciach. Apropo : jeśli znacie jakieś
fajne podkłady bardzo jasne o tonach żołtych napiszcie w komentarzu chętnie
przetestuje, bo nadal poszukuje idealnego podkładu do mojego typu cery :(
Kolejne produkty które mnie
zainteresowały były to maskary. Moja poprzednia była już na wykończeniu więc
postanowiłam „zaszaleć” z Lovely, Wibo oraz Eveline. Oczywiście „zaszaleć” w
cudzysłowie, ponieważ na promocji w rossie – 49 % , można było sporo
zaoszczędzić, mimo iż cena regularna też nie jest wygórowana. Zakupiłam zatem :
Eveline Big Volume Explosion, 8.33zł
Wibo Growing Lashes, 4.89zł
Lovely curling Pump up 4.40zł
oraz
Wibo Volume Size Lash + waterproof
mascara 4.94zł
Zakupy robiłam z siostrą która
zaopatrzyła się w tusze i eye linery i kredki – będzie co testować :) :
Maybelline lash sensational waterproof mascara 16.17zł
Lovely Spectacular Me volume mascara 4.40zł
Eveline volumix Fiberlast 6.37zł
Lovely eye liner matte (brązowy) 3.92zł
Lovely eye liner glossy 3.92zł
Lovely eye liner (w kredce)
2.94zł
Miss sporty Pump up Booster 24 waterproof eye liner 4.40zł
Lovely eye brightener 3.91zł
Lovely nude eye pencil 2.44zł
Ja bardzo chciałam kupić tusz
wodoodporny ze względu na to że zbliżają się wakacje i chciałabym żeby mój tusz
został na rzęsach bez względu na wszystko :) na blogu na pewno pojawi się test,
ponieważ wiele z nich okazały się naprawdę fajnymi produktami mimo tak niskiej
ceny.
To nie wszystkie zakupy, ponieważ
zaczął się nowy tydzień promocji w Rossmanie – 49 % na usta i paznokcie i
oczywiście nie omieszkałam zakupić :
Wibo lip sensation efekt XXL nr
4 3.91zł
Lovely extra lasting waterproof top coat 4.40zł
Oprócz zakupów w Rossie zajrzałyśmy jeszcze do Natury a tu
kolejna niespodzianka na lato:) Loreal Sunkiss
002 w promocji za Uwaga!!! : 8,99
przeceniony z 29 zł, nie mogłam go nie wziąć i oczywiście opowiem
Wam również i o nim, na razie jestem po
pierwszej aplikacji. Chciałam go przetestować już poprzedniego lata, ale się
jakoś nie złożyło. Bardzo chcę mieć trochę jaśniejsze włosy i bardzo nie chcę
ich przy tym niszczyć :) zobaczymy co z tego będzie. Na pewno pokażę Wam efekty na moich włosach.
A tymczasem piszcie co Wy
zakupiłyście na promocjach ile wydałyście i co polecacie. Czekam na Wasze
opinie :D




Ładnie zaszalałaś :D ja tym razem nie uległam promocjom tak bardzo :))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ,że produkty będą tak dobre jak ich ceny :)
Usuń